Triale w Google Play

Gigant świata smartfonów, wyszukiwarek, przeglądarek i Bóg wie czego jeszcze (może jest nawet Bogiem 😉 ), czyli Google, ma zamiar wprowadzić pewną korzystną dla użytkowników zmianę w swoim sklepie. Wydaje się to trochę podejrzane, prawda? Patrząc na raporty finansowe, niekoniecznie…

Właśnie, właśnie, słupki sprzedażowe w wielkich korporacjach mają kluczowe znaczenie. Najnowsze z nich wskazują, iż sklep Google Play, pomimo swoich imponujących rozmiarów, nadal przegrywa walkę o pierwsze miejsce wśród najlepiej zarabiających na sprzedaży aplikacji firm,  z o wiele mniejszym App Storem. Oczywiście taka sytuacja nie będzie trwała wiecznie, według  analityków z Wall Street, Google ma szanse przeskoczyć Appla już w 2018 roku.

Takie dane byłyby satysfakcjonujące dla większości firm, czym są wszak niecałe 4 lata, ale nie dla super-korporacji. Planuje ona przyśpieszyć ten proces dzięki kilku zabiegom marketingowym. Pierwszą zmianę, czyli możliwość zwrotu zakupionej aplikacji do 2 godzin, a nie 15 minut jak było wcześniej, już wprowadzono. Kolejną, jaką ma zamiar wprowadzić Google, będą wersje trialowe.

Trial, czyli bezpłatny dostęp do programu z ograniczonymi możliwościami, ma dać użytkownikom to, co kiedyś (w sumie teraz czasem też) dawały dema. Zapowiada się wiec, iż już niedługo zniknie problem zakupów w ciemno w sklepie Google Play. Co więcej, będziemy mogli bawić się jeszcze większa liczbą aplikacji za darmo i płacić tylko za te, które naprawdę się nam spodobają. Takie rozwiązanie wydaje się być sensowne oraz korzystne dla użytkowników ,ale czy znacząco wpłynie na przychody ze sprzedaży? To pytanie należy odesłać chyba do specjalistów ze wspomnianej ulicy Murowej.

Źródło: phonearena